Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 2 września 2013

Secesyjna Kamea z "Północ-Południe" Krok po Kroku North South Cameo Necklace movie replica

Jak to jesienią przerzucamy się w deszczowe dni na TV i inne prace w zaciszu domu, oczywiście o ogarnięciu domowego ogniska, ja dziergam głownie wieczorami, bo za dnia jest to praktycznie niemożliwe, może kiedyś zdołam zrobić więcej niż to co już robię, ale przez najbliższy czas będzie ciężko. Ale robić palce chcą, więc mus jest potężny, a jak to odpręża.
Jak większość pań uwielbiam filmy o miłości, w szczególności perełki sprzed lat.
Mówię tu o serialu z pamiętną rolą Patricka Swayze "Północ-Południe".
Przepiękne stroje i równie piękna biżuteria. W jednej ze scen pokazany jest portret matki Medline La Motte, która staje się partnerką ekranową ekranowego Orryego Mayne-a. Pięknie się prezentuje, dlatego postanowiłam zrobić taką biżuterię do swojego magicznego kuferka.

Oto ten piękny portret z Kameą, która stała się inspiracją do stworzenia poniższego dzieła:




Tak powstała moja cudna kamea z koronkowym naszyjnikiem.








przy okazji nauczycie się jak zrobić taki ładny brzeg na kaboszonie;) bardzo proste, a jakże piękne

No to ruszamy !!!!

Potrzebne materiały:

1. koraliki super duo w kolorze jaki Wam pasuje, ja wybrałam Siam ruby marble gold
2. koraliki ROUND 11/0 u mnie opaque jet oraz siam ruby
3. koraliki ROUND 15/0 u mnie opaque jet oraz silverlined grey
4. nić bądź żyłka
5. nożyczki i igła do koralików
6. mata do koralików, ale nie jest to konieczne
7. Zapięcie wedle uznania
8. kamea bądź kaboszon wg naszego uznania

Najpierw naszyjnik:



Krok po kroku, ponieważ uważam, że zdjęcia dobrze pewne rzeczy tłumaczą ograniczę się do komentarza gdzie będzie to konieczne:







Po ukończeniu podstawy dodajemy koraliki 11/0 i z drugiej strony 3 warstwę superduo za jednym zamachem:




Po ukończeniu rzędu, zaczynamy tworzyć koronkę z koralików, nabieramy po 3 koraliki 11/0 i przechodzimy tak jak na zdjęciu po superduo, tak,  żeby połączyć je w pary:
 


 Efekt po tej warstwie:
 Teraz dorabiamy 2 rządek koronki, przechodzimy igłą przez pierwszy koralik 11/0 dodany poprzednio i nabieramy na igłę 8 koralików 11/0 i przechodzimy igłą przez 6 koralik licząc od początku rzędu, potem będziemy liczyć 1-6 i igła będzie przechodzić zawsze przez pierwszy i 6 tak jak w tym przykładzie, zaciskamy żyłkę/nić.





W ten sposób mamy 2 warstwę koronki:




i mamy kolię pod naszą kameę:



Teraz bardziej skomplikowana część Kamea:

Krok po kroku:


 nabieramy 4 koraliki round 15/0

łączymy żyłkę tam gdzie się spotykają zamykając kółeczko - najlepiej przechodząc przez dwa pierwsze koraliki, dostajemy pierwszy kwadracik

 Ponieważ nie zawiązałam supełka, żeby móc swobodnie kontrolować to co się dalej dzieje, pierwsze 4 koraliki jak widać poniżej są jeszcze w miarę luźno, dodaję teraz 3 koraliki 15/0:


i wbijam igłę z drugiej strony koralika z którego wychodzi nić/żyłka, zaciskam i mamy teraz 2 kwadraciki:


 przechodzę igłą przez 2 pierwsze koraliki dodane w poprzednim przebieu:

Igła wychodzi teraz z drugiego dodanego w poprzednim biegu koralika 
znowu nabieramy 3 koraliki i znowu przechodzimy przez "szczytowy" koralik z drugiej strony niż wychodziła igła, a następnie przez 2 pierwsze ostatnio dodane koraliki, także powinniśmy otrzymać 3 kwadraciki:
 czynności te powtarzamy tak długo aż uzyskamy wymaganą długość, czyli taką, która oplecie kaboszon/kameę w obwodzie:


A teraz musimy połączyć plecionkę w całość, najlepiej owinąć ją sobie wokół palców

zauważmy, że po obu stronach mamy po 1 koraliku szczytowym, żeby zatem połączyć je w całość należy dodać jeszcze 2 koraliki boczne, tak, żeby powstał ostatni kwadracik.



 Zaczynając od strony gdzie wychodzi igła nabieramy 1 koralik 15/0 i przechodzimy igłą przez pierwszy szczytowy koralik znajdujący się po stronie gdzie obecnie znajduje się igła



 Następnie nabieramy znowu 1 koralik i przechodzimy igłą przez koralik od którego wychodziliśmy w poprzednim kroku, czyli 2 szczytowym koraliku, zaciskamy nić/żyłkę



Tak właśnie powstaje ostatni kwadracik zamykający krąg.



Możemy po raz kolejny przymierzyć do kaboszonu, czy długość jest ok


teraz trzeba zrobić drugi rządek plecionki,igła jest z lewej strony skrajnego koralika, tak jak widać na poniższym zdjęciu, nabieramy 3 koraliki 15/0 i wkładamy ją z drugiej strony, przewlekamy przez tam gdzie wychodziła nić, ponownie przewlekamy przez koralik zaznaczony na zdjęciu nr 1, zaciskamy. Warto zauważyć, że będziemy pracować w dwóch kierunkach, w tym kroku będziemy zaciskać pętle zgodnie z kierunkiem poruszania się wskazówek zegara.




dostajemy kolejny kwadracik na gotowym pierścieniu.




Od tej pory będziemy dodawać jedynie po 2 koraliki 15/0, ponieważ jak można zauważyć, mamy 2 ścianki kwadracika już w plecionce, jeden w pierścieniu, drugi w poprzednio dodanym kwadraciku.
Kolejne czynności będziemy powtarzać do momentu uzyskania całego rzędu na już istniejącym pierścieniu. W tym kroku dodajemy 2 koraliki 15/0 i będziemy przewlekać igłę przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, tak jak na poniższym schemaciku




Igłę przewlekamy przez dolny koralik kwadratu pierwszego rzędu i przez wszystkie dodane teraz koraliki o nr 4 i 5 w kierunku przeciwnym co wskazówki zegara, a następnie przewlekamy ponownie przez dolny koralik tyle, że nie ten sam co przed momentem, ale następny, należący do kolejnego kwadratu bazowego z pierwszego rzędu, tak jak na schemacie:







Następny krok zgodnie z zapowiedzią znowu będzie w kierunku zgodnym ze wskazówkami zegara, nawlekamy koraliki 6 i 7 i przechodzimy igłą przez koralik 5 15/0 i ponownie przez dolny koralik z którego wychodziła w tym kroku nić (koralik należący do pierwszego rzędu)



i zaciskamy nić



 Mamy 3 kwadrat  w drugim rzędzie plecionki



Teraz powtarzamy poprzednie 3 kroki na przemian aż do momentu kiedy plecionka 2 rzędu będzie bliska spotkania się, będzie to wyglądało tak:





Jak widać brakuje jeszcze tylko 1 koralika 15/0 i taki dodamy, tak:








I mamy gotowe 2 rzędy plecionki. Jeśli kaboszon jest grubszy można dodać kolejną warstwę koralików. Teraz trzeba doprowadzić do sytuacji w której można umieścić kaboszon w siatce koralików. Pierwsza rzecz to zaciśnienie obwodu, żeby ściśle przylegał do plecionki, dodajemy więc po 1 koraliku 15/0 co koralik z kwadracika plecionki:





Zaciskamy żyłkę.  Ten brzeg będzie brzegiem widocznym z przodu kaboszonu. Teraz przechodzimy na drugą stronę plecionki (plecionka na tyle) i dodajemy po 3 koraliki 15/0 co 2 koralik brzegowy







Po ukończeniu tego etapu (oczywiścię kontynuujemy oplatanie aż do momentu w którym zaczęliśmy, tak, żeby mieć ukończony obwód). Dla bezpieczeństwa można przejść żyłką przez pierwszy dodany koralik jeszcze raz. Umieszczamy kaboszon w plecionce, w momencie umieszczenia kaboszonu zaciskamy mocno żyłkę.



A to przód:


Pracujemy nad kaboszonem po stronie pleców, jak widać mam coś w rodzaju koronki z koralików,
dodaję teraz po stronie pleców kaboszonów po 1 koraliku 15/0 co koralik dodany w poprzednim przejściu i zaciskam żyłkę, w ten sposób redukując liczbę koralików, ich ilość spada z każdym przejściem wokół. Zaciągamy bardzo mocno żyłkę - plecionka powinna teraz oplatać nasz kaboszon, jeśli zdarzy się, że nie można jeszcze zmniejszyć ilość koralików w kolejnych przejściach.




Tworzenie ozdobnej koronki na brzegu

Żeby stworzyć ładny brzeg kaboszonu najpierw zajmiemy się przodem plecionki, przechodzimy z pleców kaboszony na przód.






 Jak już jesteśmy w pierwszym rzędzie na przodzie plecionki dodajemy pomiędzy dwa koraliki z w linii prostej 1 koralik 15/0. Pomaga to również w dalszym ciągu redukować obwód plecionki, przechodzimy dookoła aż spotkamy się w miejscu gdzie zaczęliśmy i zaciągamy żyłkę.



Jak widać nie jest to całkiem równe, więc pleciemy dalej


Dodajemy kolejne koraliki 15/0 pomiędzy sąsiadujące 2 koraliki poprzedniego rzędu i jak się spotkają w miejscu rozpoczęcia zaciskamy znowu nić/żyłkę.


po zaciągnięciu żyłki można jeszcze próbować coś dodawać, ale ja poprzestanę na tym co już jest





A teraz jak zrobić koronkę na brzegu. To naprawdę bardzo proste i szybkie, polecam, bo wygląda super.
Przechodzimy na brzeg plecionki w miejsce, gdzie koraliki są położone równolegle dziurkami do brzegu kaboszonu, na schemacie zaznaczyłam kolorem czerwonym o które koraliki na grzbiecie plecionki chodzi:

dodajemy 5 koralików 15/0, bądź 11/0 w zależności od tego jak chcemy żeby była widoczna plecionka, ja dodałam 15/0 ,żeby była subtelniejsza.







Teraz przeciągamy igłę w przeciwnym kierunku przez koralik który znajduje się wcześniej a który przeskoczyliśmy, zaznaczony na schemacie kolorem zielonym, pamiętajmy, żeby igła przeszła z tyłu za świeżo dodanymi 5 koralikami i pod nimi, tak jak na zdjęciu i schematach, zaciągamy żyłkę.





dodajemy kolejnych 5 koralików 15/0  i wbijamy igłę w kolejny koralik brzegowy w taki sposób:







i kontynuujemy powrót do koralika nie użytego w poprzednim kroku żeby znowu nawlec 5 koralików i kontynuować krawatkę do momentu ich spotkania w miejscu gdzie zaczęliśmy.










ja zakończyłam wcześniej, bo chciałam ładnie połączyć kameę z naszyjnikiem



potem można, ale niekoniecznie, przejść na plecy kaboszonu i jeszcze trochę zakryć zawartość, jeśli nam się podoba tak jak w stanie wyjściowym można to tak zostawić.




pozostaje połączyć dwoje i mamy :





Fotka samego naszyjnika ;)

Zapięcie:

I całość

9 komentarzy:

  1. Kursik pierwsza klasa, wydaje mnie się, że nawet ja go zrozumiałam :) a jestem oporna na wiedzę

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolia jest piękna, a kurs świetny :) Aż się pokusiłam o wykonanie podobnej. Dzięki śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeładowany,przywieszka kamea jest tak elegancka że nie są jej potrzebne koraliki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja odpowiem, bo nie wytrzymam. Wszystko zależy do jakiego ubrania to założysz - przy ascetycznej sukni naszyjnik rzuci na kolana. Gusta są różne: jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki.
      Mnie się baardzo podoba i już myślę zrobić sobie swój podobny.

      Usuń
  4. mam pytanie dotyczące wykonania końcowej "koronki" wokół kamei. Gdy próbuję to robić i wracając do koralika nieprzerobionego wcześniej, zg z Twoją instrukcją prowadzę nitkę z tyłu koralika w który się wkłuwam, to nitka ta jest niestety widoczna. Chciałam się skontaktować, ale nie potrafię tutaj ustawić swojej poczty a nie mam outloka. Gdybyś była uprzejma do mnie napisać na adres dankor1950@onet.eu , będę wdzięczna.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...